wtorek, 30 października 2012

Haloween!


10 komentarzy:

  1. ah ta dzisiejsza młodzież nie nadążysz za nimi hehehhe :) pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas na dzielnicy bym sie nie zdziwila wcale gdyby zaplukali i poprosili o pieniadze ;)tak to bywa czasami ;) dlatego my gasimy swiatlo i udajemy ze nas nie ma w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie przepadam za takim 'nachodzeniem' w Haloween, niektóre dzieci wcale nie są miłe, ale właśnie przerażające:/.. no i cały rok sie mówi dzieciom żeby nie brały słodyczy od nieznajomych, a raz w roku ma się zachęcać? :D

      Usuń
  3. ;)u nas tylko cukierków zażądały:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dobrze, znaczy, że kulturalne ;)

      Usuń
    2. Niby kulturalnie :P, w zeszłym roku jak pogoniłam warkiem, to miałam opitolone pasta do zębów pół płotu. :P wiec w tym roku zabezpieczylam tyły w sklepie spożywczym. Nabyłam 50 szt lizakow i tak przygotowana na atak, spedziłam wieczór:)

      Pozdrawiam z Poznania:)

      Usuń
    3. o rany! to naprawdę straszne! ale przynajmniej płot wypastowany! ;) mamy nadzieję, że zostało dla Ciebie chociaż kilka lizaków ;)

      Usuń
  4. mnie to ominęło przez bycie w pracy, ale i tam bez psikusów się nie obeszło.

    OdpowiedzUsuń